Autor: Kid Maniak
Wysłany przez: kidmaniak   Data: 2009-07-21 19:13
Komentarze: (5)   Wynik:


W drugiej części opisu tych map zgłębiamy technikę gry znanego polskiego snajpera prze (poprzednie wcielenie: easyfr4g :-) )



Nick: prze
Klasa: Sniper
Klany: Clockwork, Prox!y, Bad Company, all4Fun, iCh*j
Osiągnięcia: 2. miejsce w Pucharze Polski w DODS.
Grane wersje DOD: od 1.0, klanowo od 1.3
Ulubiona mapa: dod_harrington
Komputer: Intel Core Quad, 2.3GHz
Gfx: GeForce 9600 GT
Mysz: A4 Tech 750, za 60zł :) Przetestowane różne modele Razera ale pozostał przy A4.
Klawiatura: A4 Tech za 11 zł
Internet: 15Mbit - ale nie warto w to inwestować, bo "infrastruktura" i tak tego nie pozwoli wykorzystać.
Cfg: brak specjalnych ustawień, poza: lerp=0, sensitivity 1.5
HUD: jak najwięcej przejrzystości, półprzezroczysta mapka, rozmiar deathkill 5, ilość deathkills zwiększona do 6.
Najnowszy znaleziony screen jest z grudnia 2008... tutaj

Kid Maniak: Twoja pierwsza broń?
prze: Zaczęło się oczywiście od thompsona i kara :-)

KM: Chcesz, żebym to wyciął? :)
prze: Nieeee, szybko pojąłem, że kar jest lepszy. Za to z garanda nic mi nie wchodziło...

KM: Ale ostatecznie przerzuciłeś się snipę.
prze: Tak. W pierwszym klanie, w którym zagrałem - 'Clockwork' - przyjrzałem się snajperowi i jakoś mnie wciągnęła ta broń.

KM: Najważniejsze cechy dobrego gracza w/g Ciebie?
prze: Spostrzegawczość. Musisz mieć minimalnego HUD-a, żeby nie przeszkadzał. Trzeba dojrzeć przeciwnika w każdym kącie.

KM: Która klasa jest najważniejsza w DOD:S?
prze: Nie ma takiej. Wszystkie muszą współgrać, żeby ta machina szła do przodu.

KM: Czym klasa sniper różni się od pozostałych?
prze: Sniper ma najtrudniejsze zadanie pod względem ogarnięcia mapy. Nie twierdzę, że z innym klasami jest wiele łatwiej. Light musi szybko celować, heavy musi wyczuć kiedy rushować. Sniper musi np. wiedzieć, kiedy i gdzie wychodzić z zoomem. Jeśli ktoś jest nowy, to musi wybrać konkret i go cisnąć aż się nauczy.

KM: Wspomniałeś o 'wychodzeniu z zoomem'. Co to za stwór?
prze: Przede wszystkim szukanie celu. Widzę nowych snajperów, którzy chodzą z zoomem, albo siedzą sobie spokojnie w miejscu i czekają. W swoich najlepszych latach nigdy nie stałem z zoomem w jakimś miejscu. To było ciągłe chodzenie a gdy kogoś zobaczyłem, to zoom+fast shot i koniec.

KM: Rady dla początkujących?
prze: Na starcie najtrudniejsze będzie ogarnąć szybkie celowanie(aim)/refleks.


Mapa: Argentan
prze: Mapa dobra dla snipera, też ją lubię. Wolę stronę Axis.

Od Axis: jeśli sniper ma dobry respawn, czyli jest blisko wyjścia, podchodzi jak najszybciej do opon. Celuje mniej więcej w stronę kamienia, tam mniej więcej powinien być sniper przeciwnika. To jest podstawa przy rozpoczęciu rundy - wykończyć snipera aliantów. Jeśli się to uda, to pozostaje ogarnięcie lighta (z torów - przyp. KM), a później już wszystko to, co po lewej stronie.

Przeważnie wtedy gram szopę. Oczywiście środek jest na tej mapie najważniejszy. A jeśli mamy już środek, to skracam, przy czym uważam na kompleks, bo tam heavy lubi zajść snipera.

Gdy jesteśmy w defensywie, to pierwsza miejscówka to drzewo. Tylko trzeba to robić z głową, bo co z tego, że tam dojdę, jeśli z naszej dwójki jakiś hvy/light mnie sprzątnie. W każde miejsce, gdzie może być przeciwnik, wchodzę z zoomem. I trzymam się zasady, żeby iść do przodu razem z klanem.

Strona US: po starcie rundy biegnąc trzeba dostać się jak najszybciej w okolice kamienia. Wielu nowych, nie wiem czemu, skraca aż po sam wagon. W tym miejscu jest się później, szkoda czasu. Jeśli dobrze wykumasz podbieganie, to na kamieniu jest się bardzo szybko i z zoomem można poczekać na wroga. Zazwyczaj poświęcam na to kilka sekund, po czym napieram dalej lewą stroną.

Generalnie idę za ciosem - raczej nie kampię, staram się grać agresywnie. Przemieszczam się razem z resztą klanu. Nie tak szybko, jak heavy. Jestem za swoim lightem na torach. Light atakuje na krótszym dystansie, a ja w tym czasie patrzę, żeby nie zdjął go sniper. Często jestem na lewym kącie (przy szopie - przyp. KM).


Ogólnie jeśli chodzi o granie - nie tylko słucham co się dzieje w grze, ale też patrzę na deatch-kille i gdzie kto chodzi. To jest najlepsze info dla mnie. Dodatkowa rada dla początkujących snajperów - jeśli chcecie grać tą klasą, musicie przewidywać zachowania przeciwnika. Jeśli potraficie to dobrze zrobić, to granie wygląda jak taka sekwencja: włączam zoom - przeciwnik wchodzi - nie ma przeciwnika - wyłączam zoom. Przeciwnik najczęściej gra schematami. Trzeba je w trakcie gry rozpoznać i będziesz wiedział, gdzie on się znajdzie, zanim on sam o tym pomyśli.

Czyli podsumowując: Team Speak, oglądać mapę, śledzić death-kille.




Mapa: Anzio.

prze: Dwie podwójne flagi most i plac. Według source-owców jest na tej mapie jedna słuszna ścieżka: plac od strony aliantów i most od strony axis. Co jest trochę sporne, bo w 1.3 snajper albo z obu stron chodził most, albo z obu plac. Mi się wydaje, że nasz snajper powinien iść tam, gdzie snajper przeciwnika, bo trudno np. na moście od strony axis go wyhaczyć.

Z moim dawnym klanem stwierdziliśmy, że będziemy grać most w 3 lighty. Po to, żeby od strony US móc bronić go sześcioma granatami, a od strony axis - aby ich przytłoczyć tak, żeby nie wyszli podczas brania. Dlatego ja grałem plac z obu stron.

Od strony Allies: standardowo gram plac przez pierwszą flagę. Chyba, że mam dobry resp po prawej stronie. Nazwałem to skracaniem - wszyscy się dziwili :) Wyglądało to tak, że jeśli miałem blisko do prawej strony respa, to z fast-shotem wychodzę beach-house i zdejmuję tych, co są na rampie przy rzeźniku. To musi być szybkie, wychodziłem z fast-zoomem i od razu strzał. Często udaje się trafić, bo przeważnie stoją tam w grupie. A później przez pizzę na plac.

Jeśli taktyka jest taka, że gram cały czas most, to albo zostaję na górze w BH. Dobry sniper potrafi z BH zdejmować fast-zoomem/fast-shotami. Ale to było kiedyś :-) Teraz człowiek więcej się uczy i wychodzi na powietrze, a mniej trenuje :-) Druga opcja to wchodzenie na most przez bramę.

A słuszna strategia jest taka, żeby snajper chodził przez jedynki i patrzył, czy z 2 okien heavy nie skraca za kościół. Później musi słuchać, czy przypadkiem jakieś hvy go nie zachodzi. W agresywnym wariancie wchodziłem na plac i patrząc długą brałem flagę razem z jakimś hvy. W iCh*jach nawet nie zdejmowaliśmy obu hvy przeciwnika, a i tak dawaliśmy radę wziąć plac.

Jeśli mamy już plac, to patrzę głównie maina i 2 okna, żeby jakieś hvy nie wpadło za kościół.

Strona Axis: przede wszystkim podbiegam do 2 okien na plac i pozbywam się snajpera, który przez dzwi z pizzy (czasem zwana restauracją - przyp. KM) chce zdjąć nasze hvy. Starałem się tam dotrzeć szybciej niż nasze hvy, żeby było czego bronić:)

Druga opcja - mainem. Polega na tym że wchodzę główną alejką pod plac i ściągam ich snipera z dołu. Jeśli jesteśmy w totalnym natarciu, to wtedy mainem i na jedynkę, albo pomagam na moście.

Co do gry według słusznej wersji - czyli snajper na most - przede wszystkim uważam, żeby lighty nie dostały się do beach - house, albo żeby ich snajper fast-shotem nikogo nie zdjął (idę wtedy przez rampę). Chyba, że mi się nie chce, wtedy idę dwa okna i pilnuję stoczni, żeby nikt naszym nie przeszkadzał, jak biorą most. Rampa czy 2 okna - to jest też uwarunkowane przez mój resp.

Jeśli mamy most, to wtedy skracam przez bramę. To trzeba robić ostrożnie, bo są bardzo krótkie dystanse. Ew. przez rzeźnika na plac i wtedy na ich jedynkę.


Wywiad przeprowadzony 3.07.2009
Panel Użytkownika:
Nie jesteś zalogowany!
Użytkownik:

Hasło:

Zapamiętać mnie?


Polecamy:

Red Orchestra .pl


Nasze buttony:
Day of Defeat .pl
Day of Defeat .pl
Pora na sponsora: