Wywiad z Leszkiem "nju`" Włodarskim
Autor: MakoR
Wysłany przez: mk   Data: 2006-04-29 19:38
Komentarze: (0)   Wynik:

Brak komentarzy

wrzesień 2005

Leszek „nju`” Włodarski

Wiek: 18
Miejscowość: Katowice
Klasa: rifle
Klan: SteelHand
Mysz: mx510
Podkładka: icemat
Słuchawki: Zalman 5.1
Jedzenie: pizza & parówki
Muzyka: wiele gatunków ;)
Napój: piwo
Film: Fear and Loathing in Las Vegas , Trainspotting, Pulp Fiction
Książka:. J. Dukaj
Sport: chód do knajpy

Witaj, mógłbyś nam powiedzieć, czym się zajmujesz i jakie masz inne pasje oprócz gry w doda?
Siema ;) Aktualnie uczę się do matury, układam puzzle, a czasem lubię sobie pograć w chińczyka. Pasje mam ciekawe ^_^


Jak zaczęła się Twoja przygoda z grami online a później z dodem?
Szczerze to nie pamiętam jak to się zaczęło ;d Ale o ile dobrze sobie przypominam pierwszą grą online było Diablo 2. A z dodem to było, że kiedyś grając w CS`a podchwyciłem czyjąś rozmowę na temat tej gry i postanowiłem sobie ściągnąć. Byłem tak zafascynowany nim, że spędziłem cała noc ostro wkręcając się w klimat II WŚ grając ;)

Ktoś Ciebie uczył gry w doda czy jesteś samoukiem?
Nie nikt mnie uczył, nawet demek nie oglądam. Sam się uczyłem na błędach z każdym następnym meczem.

W jaki sposób starasz się dbać o formę?
Przysiady, pompki, ostry koks dziennie. A tak to wystarczy mi zagrać 1 mecz w ciągu dnia lub rzadziej.

Przedstaw proszę aktualny skład Twojego klanu i przybliż nam każdego zawodnika?

kijas /sniper/ klanowy maruda i pojeżdżacz innych
banio /light/ wiecznie się spóźnia ;d też ma na imię Marcin
binio /light/ ten to ma łep!
mati /light/ młoda krew, często musimy go ogarniać ;)
zuq /heavy/ człowiek i gracz jakich mało, bezcenny <3
wachoo /heavy/ beach-boy ;)
Frozi /orga/ stara się nas ogarnąć jak może ale nie zawsze mu wychodzi :P

Jakie były Twoje poprzednie klany?
Byłem przez krótki czas rekrutem na snipe w RS ;d ale nie pograłem żadnego meczu wtedy, gdyż byłem pochłonięty CS`em. Jednak pewnego dnia klan kantera się posypał.. Pogrywałem sobie na polskich servach doda gdy pewnego razu zapytano mnie się czy nie chciałbym wstąpić do fear, nie mając nic lepszego do roboty zgodziłem się i biegałem sobie z tagiem. Z początku w ogóle się nie interesowałem tym co się dzieje w klanie, aż pewnego dnia dostałem wiadomość na gadu-gadu czy miałbym czas zagrać mecz wieczorem, po chwili namyślunku ( całe 10s! ) stwierdziłem „ok.”. Chciałem sobie zobaczyć jak wyglądają klanówki w dod`a. No i potem już poszło, mecz za meczem. Ogólnie to klan miałem jeden – fear, przechodził on parę metamorfoz, często zmienialiśmy multiclany ale zawsze graliśmy tym samym składem. A byli to:
acer
skit
WICEK
ZarazA
hash
ucze
kijas ( dołączył do nas trochę później ;) )

Jakie są Twoje największe osiągnięcia?
Na pewno, niepodważalnym osiągnięciem było wygranie w bodajże III edycji Aronics Cup z Fresh&Tight którzy byli wtedy czołówką europejskiej sceny. Graliśmy wtedy jeszcze w starym dobrym składzie fear, fajnym uczuciem było gdy po mircu niosła się fama o nas i pytania „Who are they?” :D
Oraz wygranie na Lanie w Lubinie z inGenium ^^

Jak wyglądają Twoje plany na przyszłość?
Staram się pozbierać pieniądze na nowego kompa i powoli zacząć przerzucać się na dod:s. Jednak teraz na głowie mam maturę i parę innych spraw, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Co sądzisz o polskiej scenie a raczej czy w ogóle ona istnieje?
Polska scena istniała, ale było to daawno temu, teraz jest to garstka ludzi niestety. Wynika to z małego zaangażowaniem ludzi w Polsce w dod`a, mało lanów, praktycznie zerowe szanse rozwoju. Nie to co u sąsiadów na zachodzie, gdzie lany są dość często a i ludzi grających jest o wiele więcej.

Jak oceniasz występ Polski w tegorocznym CB NC i swój udział w reprezentacji?
Hmm.. Ogólnie chłopaki zrobiły co mogły gdyż jak wiadomo trochę zostało namieszane, za późno się ogarnęliśmy, mogło być lepiej ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ; p

O DoD:S wiemy już prawie wszystko. Co o nim sadzisz i co zrobisz gdy w końcu się pojawi?
Jeszcze nie grałem w dod:s jedynie czytałem komentarze. Jednak faktem jest czy się podoba czy nie szanse na konkretny rozwój sceny daje jedynie DOD:S, może w końcu będziemy mieli tyle turnieji, lanów co CS. Przez pierwszy miesiąc ludzie będą narzekać, inni będą popierać, będzie łatka za łatką aż po pół roku będziemy mieli taką scenę europejską jakiej jeszcze dod nie widział. Takie są moje ciche marzenia ; )

CAL vs CB. Który sposób rozgrywki bardziej Ci odpowiada i dlaczego?
Oba systemy mi się podobają, jedynie co mi przeszkadza to spawn camping w CAL`u.


Jako pierwszy razem z piwem i jak na razie jedyni z polskiej sceny wzięliście udział w dużym LANie na zachodzie europy.
Możesz nam coś powiedzieć o tym LANie? (przygotowania, sprzęt jaki wzięliście, podróż, sam udział, powrót, wrażenia, jakieś przygody, wasz klan, wasze wyniki).
Jak wypada LAN w Lubinie w porównaniu z tym na zachodzie(wyłączając oczywiście ilość uczestników)?
Przygotowań przed lanem żadnych nie było, nie graliśmy składami jakimi mieliśmy grać na lanie przed nim. Piwo wtedy grał w SolarStorm, którzy głownie ten LAN rozreklamowali na stronie zP! Wielu graczy deklarowało się jechać jednak część nie miała teamu w tym i ja. SS postanowiło zrobić ze swojego składu 3 teamy + ludzie którzy nie mieli gdzie się podziać ( m.in. zaP, justice z saintz ). Sprzęt wzięliśmy swój było to BYOC ( Bring Your Own Computer ), zapakowaliśmy kompy, myszki, słuchawki, klawiaturę do kartonu. Było z tym w miarę niewygodnie i wyglądaliśmy tak trochę dziwnie. Wyobraź sobie na przystanku gdzie jeżdżą autobusy z wycieczkami zagranicę stoi dwóch kolesi z chamsko obklejonymi kartonami pod nogami i małymi plecakami przewieszonymi przez plecy ;d Jak wracaliśmy z Holandii to kierowca się nas podejrzliwie pytał co tam mamy ;) Podróż .. da się przeżyć, jednak 15h w autobusie potrafi zmeczyć.
Byliśmy na miejscu coś koło 9 rano. Hengelo. Miasto zaraz obok granicy niemieckiej, tutaj w Expo miała się cała impreza odbyć. Na przystanku po dłuższych rozważaniach doszliśmy do wniosku „ nie będę niósł tego jeb.. kartonu znaczy się kompa, przez całe miasto” Byliśmy blisko centrum, a Expo znajdowało się na obrzeżach. Podbiliśmy do taxi i pojechaliśmy na miejsce. Szok. Każdy tutaj mówi do mnie płynnie po angielsku, obojętnie czy to 60 letnia babcia, czy taksówkarz , czy sprzedawczyni w sklepie. Miasto.. wszystko prawie idealnie wybudowane, po ulicy jeżdżą auta na które w Polsce patrzy się przez parę chwil w cichym zamyśleniu, domy z oknami od ziemi do sufitu i z płotem wysokości 30cm tak że idąc ulicą widzisz rodziny jedzące sobie obiad. Dojechaliśmy pod Expo, podbijamy do obsługi. Okazuje się że otwierają o 18.00. Kompy zostawiamy w środku, idziemy na miasto. No właśnie idziemy.. w Holandii pojęcie pieszy wyszło już chyba ze słownika, wszyscy przemieszczają się na rowerach. GDZIE SĄ ŁAWKI!? To pytanie chodziło mi przez cały pobyt po głowie. Przed Expo zero ławek, na mieście nie ma ławek, nie spotkałem się z ani jedną ławką. Jedyne miejsce gdzie można było przycapnąć to przystanek..
Pozwiedzaliśmy chwile, odwiedziliśmy parę miejsc, odpowiednio się zaopatrzyliśmy, wróciliśmy pod Expo. 3h czekania. Zjeżdżają się pierwsi ludzie, więcej i coraz więcej. Pierwsze uczucie; dziwnie, pytanie; gdzie ja jestem? ;) Przyjeżdżają ludzie z solar + reszta która pozbierali z lotnisk itp. Dziwni ludzie, naprawdę dziwni. Jedynie zaP zdawał się być ogarnięty. Piwo dostał koszulkę i klawiaturę, weszliśmy do środka. Wchodząc do środka zobaczyłem duża halę zapełnioną stolikami i krzesłami, pełno kabli wszędzie, stoiska różnych firm, miejsce gdzie można było zjeść i przeróżni ludzie, od A – Z. W pewnym momencie ogarnął mnie dym, wtedy dopiero zobaczyłem Dj`a za adapterami który puszczał muzę – 10min śmiechu. Opanowałem się i zaczęliśmy podłączać kompy na swoich miejscach. Przyjechało m.in. Lost Prophets, aw3some, perfect Quality oraz jeszcze parę innych teamów których nie pamiętam - było 16 lub 12 klanów.
Przez resztę czasu albo graliśmy jakieś mecze lub siedzieliśmy przed Expo i piliśmy piwa, które solar nakupiło ;) Graliśmy w składzie: ja, piwo, Gen, Arson, Hex, Anarchy.
Sobotniego wieczoru poczęstowaliśmy ludzi vódką, nauczyliśmy zaP`a mówić „na zdrowie” i wyruszyliśmy na miasto w ok. 20 osób. Solarowie zamówili 3 taxówki jak zwykle odmawiając dorzucenia się do zapłaty. Kolejny szok. Tak jak za dnia prawie nikogo na mieście nie ma tak wieczorem ciężko jest się gdziekolwiek przecisnąć. W centrum stały 3 sceny, 3 koncerty na raz, wszędzie ludzie młodzieżowo poubierani. Co chwile dostawałem za free piwo od ludzi z solar. Tak po 3 czy 4 plastykowych kubeczkach udaliśmy się do klubu. Pogubiliśmy się tam trochę ale w końcu się odnaleźliśmy i znów dostawałem do ręki piwa lub jakieś driny. Za barem kobieta pół naga z hawajskim łańcuchem na szyi rozlewała piwo, na parkiecie sporo ludzi jednak za bardzo nie ruchliwych, w tle słaba muzyka, strasznie kiepska ; p Paru ludzi wbiło na parkiet, zaP`owi się wymsknęło z ust, jakiś azjata zaczął mieć problemy, chcieli się bić. Przyszła ochrona i wyrzuciła nas z klubu. Wróciliśmy do Expo, coś tam się jeszcze działo ale za bardzo nie pamiętam co ; p
Następnego dnia lekki kac, pograliśmy ostatnie mecze, pogadaliśmy. LAN się skończył i pojechaliśmy do domu ;)
Nie da się porównać Lubina do Drome. LAN w Lubinie zorganizowała jedna osoba – Looser, któremu za to jestem po dzień dzisiejszy wdzięczny. Lubin był wart zachodu mimo małej ilości osób ;)

Masz w planach wyjazdy na kolejne LANy?
Czas pokaże, chciałbym tym razem pojechać na LAN z całym klanem i z czymś wrócić do domu ;) Ten wyjazd zasponsorowałem sobie z pieniędzy na 18tkę no i było to w Holandii ;)

Wygraliście turniej PCZONE jolt cup po drodze pokonując m.in Solar. Podobno mieliście za to otrzymać równowartość ok 15000 zł. Teraz plotki mówią, że dostaniecie 6 razy miej. Jak to wygląda naprawdę?
Admin – Lara - na początku mówił, że klan który wygra dostanie 6 nagród na głowę, a ten który zajmie 2 miejsce 3 nagrody na każdego. Po wygranej zapytaliśmy się co z nagrodami i się zaczęło. Okazało się, że Lara nie zajmuje się tym i mamy napisać mail do szefa joltu oraz że dostaniemy 6 nagród na klan. Chcieli od nas adres gdzie mają wysłać nagrody, który im podaliśmy i teraz czekamy. zP! wygrywając poprzednią edycje dostało nagrody 5 miesięcy później ;)

Jakby wyglądała Twoja światowa „drużyna marzeń”?
Nuker
Jizz
esqie
Zoanth
An1maL
Steve

A polski „dream team”?
Nie da rady takowego stworzyć teraz, brak nl spowodował nie mała dziurę ; p

Skąd się wziął pomysł na pseudonim nju`?
Jak zaczynałem grać miałem uber l337 haxorski nick „ n3w 0ne”. Na mircu było go ciężko zapisać a wołali na mnie new więc go trochę uprościłem i zostało już nju ;)

Dzięki za poświęcony czas. Ostatni głos należy do Ciebie:)
Korzystając z okazji wielki szacun dla skita, acera, wicka, piwa, Xantha, kaczora, całego sH , nl oraz wielu wielu innym których spotkałem tu i ówdzie.
Panel Użytkownika:
Nie jesteś zalogowany!
Użytkownik:

Hasło:

Zapamiętać mnie?


Polecamy:

Red Orchestra .pl


Nasze buttony:
Day of Defeat .pl
Day of Defeat .pl
Pora na sponsora: