Evul mówiłem już : Smrodki i Buła

Jesli cos potrafi spowodowac usmiech na mej twarzy to wlasnie zdjecie Karlosa.Ferris wiesz o co chodzi xDDDD

nie zabardzo :o Ja tam tylko pamietam ze kartofle rozwozil xDDD

"wiecznymi lamami lowskillami" spoko tekst ;D

Juz nie moglem wytrzymac sory wichurczyk

sytuacja 3

jestem riflem, obok siebie mam kumpla z assaultem, raszujemy podwójna flagę , on intuicyjnie rzuca smoke, giba się na boki jak idiota nie próbując niczego ustrzelić tylko próbując się ukryć w drodze przeciwnika do tej flagi, nie ginie , ja nie whcodzę na flagę , nie gieniemy a mamy tą przewagę że wiemy o nadchodzących przeciwnikach i możemy zaatakować ich z dwóch stron [1. dlatego że ja z garanda moge rozpoczac slepy ostrzal 2. dlatego ze assault dolacza sie szybko do akcji i atakuje od tylu, wiem powiecie "ale garandem tez tak mozna", tyle ze garandem na bliskie odleglosci nie da sie tak wiele zrobic jak assaultem, a pozatym przejście bez smoke na teren przeciwnika jest o wiele trudniejsze, również assault byl by ukryty na wyciagniecie reki od przeciwnika 3. zaskoczenie], walka jest 2 na dwóch z inicjatywa mojej druzyny

oczywiście wszystko zależy od przeciwnika ... bo na przykład support dla assaulta jest jak czołg dla psa zwiadowczego - nie do pokonania chyba że rzut krytyczny ;) ...

sytuacja 2.

jestem riflem on jest riflem, postrzelajmy sobie strategicznie ile wlezie, bez finezji

JA ROZUMIEM doskonale że assault jest do dupy.....

ALE ....

jest taka gra FALLOUT 2 !!! pierwszy perk jaki zawsze brałem dla bohatera to FINEZJA wyobrażałem sobie to tak że mój bohater to człwoiek który potrafi szybko, zręcznie, ale nie silno, zaatakować przeciwnika, następnie elastycznymi, kocimi ruchami uciec mu z pola widzenia, nie musial go zabić ale efektownie zaatakować ;) resztą zajmowali się koledzy z drużyny ... zawsze takiego bohatera sobie tworzę do gier RPG (gdyż sam jestem chudy jak ... hmm jak nic innego .. i taka postawa odpowiada mojej osobowości ... a jak już pisałem ja gram w gry z wyobraźnią)

i teraz popatrzcie jak fantastyczne mógłby wyglądać mecz przy wykorzystaniu assaulta ... ZAŁAMUJĘ RĘCE bo nie potrafię Wam uwidocznić moich zamysłów

więc choćby nie wiem jak długo trwała nasza dyskusja ja nadal będe miał argumenty za widząć wszystkie argumenty przeciw ... dopóki sięn ie przekonam że jednak moja wizja jest nie do zrealizowania (a wymagałaby naprawdę długich treningów) nie przekonacie mnie [szczególnie podejściem takim że assaultem nikogo nie zabiję. A po co zabijac? Jest wiele dróg do zwycięstwa, i nie wszystkie prowadzą po trupach] !!!

Cytat

---

wichura :

i teraz popatrzcie jak fantastyczne mógłby wyglądać mecz przy wykorzystaniu assaulta ... ZAŁAMUJĘ RĘCE bo nie potrafię Wam uwidocznić moich zamysłów

---

Konia se walisz jak grasz w dods? Bo z tego wynika, że jara cie takie coś.

Panie daj pan spokuj xDDD

wichura to jest gra... ty masz chyba cale sterty taktyk pod biorkiem z II wojny swiatowej..
Co nazywasz "strzelaniem na slepo"? jest jakis sens strzelania w powietrze?
1. wrog wie gdzie jestes
2. tracisz amunicje
"strzelanie ogniem "zaporowym" w celu zabicia przeciwnika"
1.To strzela sie po to zeby zabic?? lol nie wiedzialem.......
2.To znaczy, ze za kazdym razem jak strzelam sie z przeciwnikiem, uzywam ognia zaporowego?

Sprobuj przekonac kogos do swoich racji na forum zp!. Mysle, że po za postami typu:
"hahahahhahahahahahahha noooob"
"oh stfu"
"omg..."
"n/c"
nic ciekawego tam nie wyczytasz..

Nie grasz assaultem? ten banerek w twojej sygnaturce mowi co innego.

to dobrze...
nikt nie zobaczy, że masz dziurawe skarpetki ;)

swoją drogą spojrzałem na nazwę tematu i zastanawiam się teraz jak to możliwe, że 70% tematu to offtop? [;

Na większości tematów tak jest... :P

Ja proponuję zakończyć temat assaulta. Dla wichury jest to boska ownerska klasa, dla reszty świata nie jest. Nikt nie przekona wichury i wichura nie przekona nikogo do swoich racji. Ja tam uważam, że i tak najlepszy jest stary dobry stg44.

eee tam - springfield w dods i lee-enfield w 1.3

Cytat

---

ubn :
eee tam - springfield w dods i lee-enfield w 1.3

---

Mądrego to i fajnie poczytac Lee-Enfield'em się fajnie grało... może przez ten 10-nabojowy magazynek... może przez ten suchy odgłos strzału... nie wiem - ale zdecydowanie wolałem go od Kar'a

DŻEF: prawda ... ---> w programie, w którym przynajmniej jedna wartość jest losowana nie może zaistnieć logiczna prawda ... odnosząc się do naszego skomplikowanego świata w którym wszystko powstało z PLUSa I MINUSa, nie można stwierdzić żadnej logicznej prawdy gdyż nigdy nie wiemy czy początkiem był minus czy plus dla danego zdarzenia ... dlatego nasz świat opisany jest przez wzory podporządkowane opisywanemu światu ... to że dwa plus dwa = 4 zaobserwowane jest z otaczającej nas natury, ale udowodnione są też wyjątki od reguły ... więc logiczna PRAWDA nie istnieje ... cos może być tylko bardziej prawdopodobne od czegoś innego ! <---- takie moje przemyślenie ;)