> 1 <
Autor Wiadomość

pop


Towarzysz broni

Online status

Postów: 376

Gadu-Gadu:
Skąd: Europe
Zawód:
Wiek:
SteamID:
Ostrzeżenia: 0
Post #1895   2006-07-05 21:48 GMT         Split
DAY OF DEFEAT: SOURCE

Najpopularniejszym modem na Half Life’a jest oczywiście CS - Counter Strike. Gra ta ma już swoją historię i miliony fanów. Można by powiedzieć, że CS jest niezagrożony w swoim gatunku. I rzeczywiście tak jest. Miliony fanów i tysiące klanów mówi samo za siebie. CS jest niezagrożony, ale nie oznacza to, że najlepszy! Nie można zapominać o troszeczkę mniej popularnym modzie- Day of Defeat. Powstała jego nowa wersja oparta na silniku source. Czy zabieg taki pomoże, czy zaszkodzi świetnie sobie radzącej grze?

Szczerze mówiąc dobra zabawa sieciowa nie wymaga od gry cudownej grafiki. Ot, wystarczy kilka sensownie poruszających się prostokątów by uczynić się najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Technika jednak idzie do przodu, a wymagania graczy wciąż rosną. Dla wielu graczy liczy się dobra zabawa, lecz musi być ona poparta świetnymi wrażeniami wizualnymi. Oprócz świetnej grywalności muszą cieszyć oko dobrą grafiką, bo inaczej gra idzie do lamusa. Na szczęście podobnie myślących graczy jest mało, na nieszczęście ludzi takich wciąż przybywa. Spełnione natomiast zostały oba warunki: doskonała zabawa przy dobrze wygladającej grafice i animacji.

Day of Defeat: Source (DoD:S) podobnie jak poprzednik koncentruje się na walkach piechoty podczas II Wojny Światowej (WW II). Day of Defeat: Source jest obecnie jednym z najlepszych FPS’ów, można go porównać choćby do takich tytułów jak Call od Duty czy Medal of Honor i do wielu innych umieszczonych realiami w WW II. Możemy sobie wybrać jedną z dwóch stron do kopania tyłków. Wolisz skopać kufry Niemcom czy Amerykańcom? Z pewnością mniej zwolenników znajdzie się po stronie Niemieckiej, bo przecież czas akcji to WW II, w której Niemcy zapracowali sobie na złą sławę. Z drugiej strony, to Amerykanie skopali nam ostatnio tyłki na otwartej przestrzeni (co ciekawe, było to na terytorium obcych sił niemieckich), gdzie dwa teamy jedenastoosobowe skrzyżowały broń. Co prawda padł tam tylko jeden, obeszło się bez nokautu, ale i tak plama na honorze została i na stałe wpisała się w karty historii! futbolu.

Sposobów na rozwalanie wroga jest mnóstwo .Sam nawet nie wiesz z którego kąta wyskoczy jakiś szwab i poderżnie ci gardło. Można ukrywać się w cieniach i rzeczywiście zostać niezauważonym przez dłuższy okres czasu. Oczywiście fajnie jest się ukrywać w takich ciemnych zakamarkach, ale ból i wściekłość są niesamowite, gdy ktoś niespodziewanie wpada na ten sam pomysł i przy pierwszej nadarzającej się okazji strzela nam w cztery litery. Można na przykład rozwalić kolesia jego własną bronią, np. granatem. Jeśli na leżącym granacie nie znajdziemy ani zawleczki ani adresata, to zawsze możemy spróbować odesłać przesyłkę do nadawcy. Przesyłkę taką trzeba szybko realizować, bo inaczej efekt może być wręcz zabójczy.

DoD:S wcale nie jest strzelanką pokroju „tu masz karabin, idź i strzelaj”. Nasze oddziały są podzielone na żołnierzy o konkretnych specjalnościach. Rangi te to choćby strzelcy, po obu walczących stronach różnią się od siebie. Nie chodzi tu tylko o wygląd, ale także o uzbrojenie. W DoD:S bardzo ważna jest współpraca, ale i w pojedynkę można próbować zdobywać flagi, lecz jest to trudne do wykonania. Często też dobra współpraca może zakończyć się przez śmierć towarzysza. Kontakt wtedy się urywa. Można oczywiście się odnaleźć, ale na to potrzebny jest cenny czas, którego w DoD:S wciąż brakuje.
Chciałbym też pokrótce opisać bronie jakie występują w tej grze. Podstawową bronią po stronie amerykańskiej jest Colt na siedem naboi (po niemieckiej- nie pamiętam). Jest on półautomatyczny, dlatego szybkość strzelania jest równa szybkości klikania.
Przeładowywanie nie jest już takie szybkie, dlatego jeśli nie rozwalisz wroga tymi siedmioma nabojami, to możesz liczyć się z poważnymi stratami, oczywiście jeśli pod ręką nie masz żadnego innego narzędzia zbrodni. Zawsze można spróbować bronić się nożem, ale trzeba podejść do wroga dostatecznie blisko, co w wielu przypadkach graniczy z cudem. Dalej bronie są dostępne dla odpowiednich specjalności. Trzeba tu zaznaczyć, że po obu stronach występują inne bronie. Tak np. podstawową bronią dla snajpera amerykańskiego jest M-1903A4 Springfield, natomiast odpowiednik niemiecki nosi nazwę Mauser Kar 98 (broń snajpera a nie snajper). Niestety różnice w uzbrojeniu nie są zbyt zadowalające, bo funkcjonalność broni po obu stronach jest identyczna. Różnią się tylko wyglądem i nieco zachowaniem, ale siła rażenia w obu przypadkach jest wręcz identyczna.

W DoS:S, co w dzisiejszych czasach jest standardem, żołnierz może być postrzelony w różne części ciała, co przekłada się na odpowiednią siłę rażenia. W tej kategorii ciało żołnierza podzielono na cztery części: głowę, tułów, kończyny górne oraz dolne. Ile energii zostanie zabrane przeciwnikowi zależy bezpośrednio od siły rażenia broni no i od miejsca postrzału. I tak np. strzał w głowę wzmacnia siłę rażenia broni aż o 2,5 razy, co w praktyce może oznaczać tylko jedno. Strzał w korpus to dokładnie 100% siły rażenia broni, a w kończyny tylko 75%. Tak więc widać, w jaką część ciała najlepiej mierzyć. Najwięcej energii odbierają tu bronie snajperskie. Oczywiście zasady te nie tyczą się takich broni jak granaty czy wyrzutnie rakiet. W ich przypadku wszystko zależy od tego, w jakiej odległości od żołnierza rozwali się pocisk/granat- tak jak ma być.

Nie wiem, co jeszcze mógłbym napisać o DoD:S, dlatego zawrę tu małą konfrontację pomiędzy dwoma modami: DoD:S oraz CS:S. Niektórzy mogą się przecież jeszcze zastanawiać, na którą grę się zdecydować. I rzeczywiście jest to poważny problem, bo obie gry mają ze sobą wiele wspólnego. Osobiście bardziej trafił w moje gusta DoD:S, jego klimat jest dużo lepszy, bo jeśli chodzi o techniczne sprawy, to obie gry stoją na dobrym, wręcz wysokim poziomie. Gry zostały stworzone na tym samym silniku, ale klimatem różnią się niezmiernie. A klimacik DoD:S okazał się dla mnie bardziej przychylnym.
W DoD:S mamy dostępnych sześć map. Jeszcze nie tak dawno można było pograć tylko na czterech, więc porządne ukłony w stronę panów z Valve. Mam nadzieję, że stworzą jeszcze nie jedną mapkę. A na razie mamy następujące: Argentan, Anzio, Avalance, Donner, Flash, Kalt oraz nowe mapki jagd, colmar ,tiger beta.

DoD:S prezentuje się bardzo dobrze. Wygląd to bardzo mocna strona tej gry. Podczas potyczek będziemy oglądali nie tylko efektowne strzelaniny i wybuchy. Bardzo dobrze widać, gdzie przed momentem wybuchnął granat, jest to widoczne w postaci dymu. Same postacie również są nieźle animowane, a fizyka gry jest świetnie dopracowana. Jedynie co nie wygląda tu naturalnie, to efekt upadania ciał po eksplozji. Nie jest to jakiś rażący błąd, ale nie da się nie zauważyć dzikiego zachowania ciał w odpowiedzi na wybuch granatu. Ale jest to jedno malutkie niedopracowanie w morzu znakomicie przygotowanych animacji. Utykanie postaci jest tu normalką. Szkoda tylko, że wymagania gry są tak wysokie. Myślę, że będzie to jedyny hamulec dla fanów DoD, którzy z niecierpliwością czekali na odnowienie ich ulubionego FPS’a, bo sama grywalność jest bardzo porównywalna z poprzednią częścią, założenia gry zresztą wcale się nie zmieniły. Radzę spełnić wymagania producenta co do sprzętu, inaczej lepiej jest pograć w starszą wersję, gry z której frajda jest nie mniejsza.

DoD:S to bardzo udany produkt, powinien się w niego zaopatrzyć każdy, kto lubi szybką sieciową akcję. Klimat niepowtarzalny .

Chethaya


Siły propagandowe

Online status

Postów: 263

Gadu-Gadu:
Skąd: Poland Pila - wiocha z McDonaldem
Zawód: Wymiatacz
Wiek: 36
SteamID:
Ostrzeżenia: 0
Post #1896   2006-07-05 22:04 GMT         Split
Z tego co ja wiem to gry porównuje się z poprzedniczką a nie z grą z tego samego pudełka. Recenzja imho krótka i słaba. Skąd ta recenzja?


pop


Towarzysz broni

Online status

Postów: 376

Gadu-Gadu:
Skąd: Europe
Zawód:
Wiek:
SteamID:
Ostrzeżenia: 0
Post #1898   2006-07-06 00:47 GMT         Split
nie czytasz dokladnie ----------dlatego zawrę tu małą konfrontację pomiędzy dwoma modami: DoD:S oraz CS:S.-----------a gra nadal rozwijana jest

> 1 <
Panel Użytkownika:
Nie jesteś zalogowany!
Użytkownik:

Hasło:

Zapamiętać mnie?


Polecamy:

Red Orchestra .pl


Nasze buttony:
Day of Defeat .pl
Day of Defeat .pl
Pora na sponsora: