Wiadomości   2009-01-12 wysłany przez mAKs   (5)

Wzięło się i napisało. Macie też tak czasami? Koniec roku, wszędzie jakieś podsumowania, może powinienem walnąć jakieś wykresiki i tabelki z różnymi danymi. Może.... gdyby mi się chciało i gdyby to miało jakiś sens...chociaz to co piszę poniżej w dużej części też pewnie sensu jest pozbawione.

Czasami wydaje mi się biorąc pod uwagę porę roku, że redaktorzy tego serwisu chyba połamali sobie ręce na nartach. Ale nic to, kości się zrosną i mam nadzieję, że wkrótce coś skrobną. Powodów tego newsa jest kilka. Otóż stronami chodzą słuchy o rezygnacji tego czy innego gracza z "poważnego" grania w dod 1.3 (o ile grę można uważać za coś poważnego), kolejny powód to jakiś obserwowany przezemnie dziwny renesans doda. Wprawdzie takie powody niekoniecznie muszą być pretekstem żeby pisać ale wzięlo sie i napisało. Zacznę od przedziwnej sprawy, cytując kogos tam "coś drgnęło w rajstopach". Czy to sprawiły długie zimowe wieczory, czy wspaniałe boje reprezentacji 1.3 - nie wiem. Wiem, że sypnęło serwerami i co dziwniejsze graczami. Jednak o serwerach i graczach nieco później.
Zacznę od podziękowań, a co mi tam, i będzie to nieco więcej niż zwyczajowe tutaj "gj".



Podziękowania dla
- całej reprezentacji dod 1.3 za to, że im się chciało (cokolwiek miałoby to oznaczać), za chwile radości które mam nadzieję nie tylko mnie przynieśli, za tchnięcie życia w grę która jak twierdzą "znawcy" tematu umarła już jakiś czas temu. Zupełnie nie interesują mnie opinie niektórych graczy na temat poziomu tegorocznego NC. Jakiby on nie był, ważne jest to co zrobili nasi. Wygrali turniej, zostawiając za sobą reprezentacje krajów w których (to przyznają chyba najwięksi oponenci) jest zdecydowanie więcej graczy i serwerów. I bynajmniej nie mam tu na myśli graczy FFA.

- ludzi, dzięki którym finałowy mecz w headshot.pl obejrzało (wg niektórych szacunków) ponad tysiąc osób. Obejrzeli, ludzie często nie mający pojęcia o istnieniu tej gry. Cóż zobaczyli? Według mojej subiektywnej oceny - zajadłą walkę na dodatek wygraną i to z "odwiecznym" :D wrogiem. Mało tego - z komentarzem, którego komentatorzy innych gier winni się wg mnie pouczyć od naszego asa. O kim mowa?
A proszę bardzo: Wsdm - który zmagał się z adminami ESL-a, Kub@eS - który przygotował film z podsumowaniem fazy grupowej, lukk - który przemierzył pół Polski by znaleźć komentatora znającego się na rzeczy, no i oczywiście red5 - który pofatygował swe starszawe już nieco członki :D i udał się do siedziby redakcji by w stylu Ciszewskiego lub Szpakowskiego (niepotrzebne skreślić) przeprowadzić relację z finału.

- reprezentantów DoD:S, którzy mimo wszechobecnego w naszym polskim bajorku (zwanym "sceną DoD" ) zwątpienia i marazmu, chociaż spróbowali powalczyć. Nie mnie oceniać ich walki, ale przypominając wcześniejsze zdanie - chwała im za to.

- wszystkich zaglądających do tego serwisu, znanych, mniej znanych i nieznanych. Dla pomagających pojawiających się (wprawdzie z rzadka) nowym graczom z wciąż starymi problemami - za cierpliwość.

- "szarych eminencji" tego serwisu dzięki uprzejmości których on jeszcze stoi.

Tę część powinienem zakończyć w następujący sposób - przestańcie marnować czas na tak debilną grę jaką jest DoD i weźcie się za coś pożytecznego :D :D Niech każdy wyciąga z tego co powiedziałem własne wnioski.

To byłoby jednak zbyt proste, wracam do fenomenu jakim dla mnie jest w obecnej chwili dod 1.3 Na dzisiaj mamy 7 (słownie siedem) publicznych serwerów. Cztery z nich pochodzą ze "stajni" jegomościa o nicku Is3. Jak na razie robi kawał dobrej roboty. Serwery są dość regularnie grane, chwilami ciężko wejść na niektóre z nich. Z pozostałymi trzema sprawa ma się różnie, niektóre stoją i czekają, inne są w fazie testów.
Co do pojawiających się graczy to powiem szczerze, nie wiem co jest grane. Oprócz oczywistych teorii typu: taniość doda 1.3 oraz wyczyny reprezentacji mam dwie nieoficjalne: pierwsza - może dod 1.3 był dodany do jakiejś gazety "Młody technik" albo "Bravo Girl" i druga - sądząc po przedmutacyjnych głosach części nowych graczy, "zombiaki" czytaj starzy gracze doda zdążyli już chyba spłodzić potomstwo i ono teraz zaczyna zasilać szeregi graczy :D

Tyle na temat nowych graczy, a co z weteranami-twardzielami. Co niektórzy reprezentanci jak słyszałem rzygają dodem. Zgrali się, "przegrali się do cna" ? Może, choć myślę, że przyczyna tego stanu rzeczy tkwi gdzie indziej. Wspomniane wcześniej polskie bajorko. Tak, tak - ono absolutnie nie dotyczy tylko DoD:S, ma się dobrze i w 1.3 - zniechęcenie, wypalenie graczy, rozpad GF - to ich czeka ??
Z drugiej strony widzę jak "zombiaki" nieco się ożywiły choć to raczej złe określenie dla tego stanu rzeczy. Może zatęsknili za starymi klimatami, może postanowili odnowić kontakty. Wydaje mi się, że ich objawy dobrej zabawy (o ktorej to znaczna część ludzi zapomniała) podczas tej gry powinny być sprawą do przemyślenia i naśladowania przez co niektórych.

A cóż tam u DoD:S-owców ? dwa grane serwery, "majonez" na który tak wszyscy psioczyli oblężony czyli ktoś tam żyje. Klany ??? przetasowania szybsze niż przy stole BlackJack-a w kasynie ?? chociaż może się mylę. Na pewno sie mylę i ktoś to wyprostuje.

Jak zapamiętam ten rok ? zdecydowanie - dwukrotna wygrana z Niemcamiw NC 1.3, likwidacja dods.pl, zniknięcie serwerów FB

Co dalej ???? flaszkę temu kto odgadnie ile to wszystko jeszcze potrwa. Pod określeniem "to wszystko" mam na myśli całość czyli i 1.3 i dod:s. Jakoś nigdy nie miałem ciągot do dzielenia tych spraw. Dla mnie dość naturalnym jest przechodzenie graczy z jednej strony na drugą i odwrotnie. Również psioczenie przez obydwie strony a to na brak graczy i/lub serwerów, a to na ich nadmiar i tego typu "problemy" są naturalnym środowiskiem dodowców :D
Dokąd zmierzasz dodzie? czyżby czas na codzienną łyżkę piasku na śniadanie - wszak trzeba przyzwyczajać się do ziemi ...

Chce się komuś dyskutować, popieprzyłem coś, coś jest warte sprostowania - zapraszam tutaj. I powiem tak, wprawdzie nie zamierzam kasować komentarzy w stylu "HF", "jeb się na ryj", tudzież "dod is dead" jednak preferowalbym dłuższe formy wypowiedzi wnoszące cos do tematu.

I na koniec życzenia na nowy rok (spóźnione ale zawsze), żeby Wam się chciało a jak już się zachce to żeby Wam wyszło