... ale na szczęście nie opodal lasu leżał sobie bazuka ...

...więc zaniosłem ją na skup złomu, a za 'zarobione' pieniądze nabyłem 2 mocne, świeżutkie "Wisienki".
Usiadłem z nimi nad jeziorkiem, gdy usłyszałem modlitwy w dziwnym języku, o ile mi wiadomo, był to dawno martwy język salogomański z pierwszej połowy 2 wieku p.n.e, zacząłem się odwarać, przekrzywiłem głowę o mniej niż 45 stopni gdy poczułem straszny ból w okolicy karku, upadłem, ciemnooo...

i poszukałem "wisienki".. gdy je znalazłem to zrobiłem z snajperki wędke teleskopową i zarzuciłem na klenia... okazało sie ze złapałem.....

jelenia o masywnej szczęce, którą z łatwością mógłby przegryźć najtwardszy metal...
wtedy przyszło mi na myśl, by "odbić butelkę", bo butelka siedzi w więzieniu, wykonałem więc jeden telefon i...

ale je odrzuciłem. wysłałem sygnał SOS i przyleciał do mnie dzielny tabaluga który rozjeb** wszystkich assaultów swą dzielną trabką..

obudziłem się ... mój wzrok pieścił słoneczny dzień, zapach wiosny i śpiewające ptaki doskwierały moim zmysłom ...

... Tak to jest pomyślałem. Nie powinienem brać do ręki "Tomka". Nawet ptaki wiedzą, że to gówniana broń. Mam za swoje. Od dzisiaj tylko saperka i gumowa kaczka. Z tym mocnym postanowieniem udałem się do...

A w druzynie były same assaulty .....wiec ni ch** nie dało sie przejsc....uslyszalem głos GAME OVER

Jaki z tego morał ? Assault smierdzi

piłes ?